Gdyby ktoś spytał, co kocham w Biebrzy, odpowiedziałbym bez wahania: wszystko.
Od wszechobecnego spokoju, który koi i pozwala oderwać się od codzienności, przez
zapierające dech w piersi krajobrazy, po jedyne w swoim rodzaju ptasie spektakle, które potrafią objawiać się na wyciągnięcie ręki. Rosa, mgła, zieleń, cisza, blask porannego światła i barwy zachodu słońca –
przy tym wszystkim serce bije szybko, bo na piękno Natury nie sposób być obojętnym. A Biebrzańskie Spotkania Fotograficzne? To czas spokoju, refleksji i wyciszenia oraz długich rozmów o fotografii.