Fotografia uliczna zyskuje na popularności, a rozmowa o tego typu fotografii jest podczas wakacyjnych wyjazdów jak najbardziej na czasie. Niektórzy twierdzą, że taka dziedzina fotografii nie istnieje jako odrębny byt. Faktem jednak jest, że uprawia ją prawie każdy z nas, wychodząc na niedzielny spacer, przyglądając się imprezom organizowanym w okresie lata, fotografując ulicznych artystów czy spacerując po zabytkowych ulicach miasta…
Wyjście z aparatem fotograficznym na gwarną ulicę wymaga z jednej strony skupienia i umiejętności patrzenia na otaczającą nas rzeczywistość, z drugiej zaś odpowiednio dobranego sprzętu, dzięki któremu będziemy w stanie zarejestrować w kadrze ulotne, trwające czasem sekundy sytuacje. Reportaż uliczny rzadko kiedy tworzy się z oddali. Aby poczuć i uwiecznić atmosferę, warto a nawet należy podejść bliżej. Dla jednych idealnym narzędziem do realizacji tego celu będzie jasny, szerokokątny obiektyw stałoogniskowy, dla innych zaś nieco wygodniejszy zoom. Wybór zależy głównie od tego, w jaki sposób postrzegamy otaczającą nas rzeczywistość oraz od tego, na ile jesteśmy w stanie „wkroczyć” do akcji i znaleźć się w jej centrum. W każdym przypadku fotografowanie życia ulicy stanowi wyzwanie. Jednak przy odrobinie szczęścia, skupieniu i wyczuciu momentu może przynieść nietuzinkowe rezultaty.
Nie ma jednego aparatu ani obiektywu, który gwarantowałby sukces w tej dziedzinie fotografii. Do uwieczniania scen ulicznych idealnie nada się zarówno lustrzanka jak i bezlusterkowiec. Do fotografowania z bliska dobrze sprawdzi się obiektyw o ogniskowych w przedziale 16-24mm. Co prawda tak szeroki kąt może spowodować większą dystorsję na krawędziach kadru, ale tylko takim obiektywem uda się nam pokazać uliczną rzeczywistość i wydarzenia w kontekście otoczenia. Dla tych, którzy nie lubią efektu „pogiętych budynków” lepszym rozwiązaniem będą szkła w przedziale 28-35mm, zaś miłośnikom detali i rozmytego tła z pewnością przyda się obiektyw o ogniskowych zbliżonych do 85mm. I znów wychodzi na to, że w nasze torbie fotograficzne powinno znaleźć się więcej niż jedno szkło. Czemu nie. Nie zawsze możemy bowiem przewidzieć sytuację i scenerię, jaką przyjdzie nam fotografować. Pamiętajmy jednak, aby obiektywów nie było zbyt wiele. To sprawia bowiem, że odruchowo zaczynamy się zastanawiać nie nad tym co i jak ale czym fotografować…
Odrębnym tematem rozważań jest to, czy fotografować w czerni i bieli czy w kolorze? Taka refleksja najdzie Was często, gdy znajdziecie się w „starych” miejscach, takich jak zabytkowe cmentarze, słynny Bazar Różyckiego czy Stare Miasto. Ale to już odrębna historia. Zapraszamy na nasze spacery PhotoWalk po Warszawie, podczas których odpowiemy na te i wiele innych pytań… Do zobaczenia!